Gdyby to była samodzielna, pojedyncza komedia, dałbym nawet te 5/10 za kilka zabawnych momentów. Ale patrząc przez pryzmat poprzednich filmów jest to słaba komedia i występ Bernarda Farcy (Gibert) oraz Edouarda Montoute (Alain) nic w tej kwestii nie zmienia. Jeśli lubicie i wspominacie z uśmiechem na twarzy stare części Taxi, nie psujcie sobie zabawy oglądając "piątkę", bo zdecydowanie nie warto.